Rozległ się telefon u Kowalskiego, kiedy dzwoniła pani oferująca pożyczkę.
Kowalski odpowiedział:
– Co za przypadkowe zbieg okoliczności, bo w tej chwili jest u mnie komornik.
Jak dużo powinienem posiadać, żeby załatwić moje zobowiązania? (słychać jak Kowalski pytą komornika),
65 000 (odpowiada komornik)
– W takim układzie poproszę o pożyczkę na 65 000.
Dziewczyna z banku była skonfundowana.
– Przykro mi, ale jeżeli u Pana pojawia się komornik, to nie możemy dać pożyczki.
– Ale jeśli dacie mi te 65 000, to od razu sobie pójdzie!
Pokaż inny dowcip