Nieopodal szkoły podjeżdża czarny samochód do trzecioklasisty, który właśnie idzie do domu.
Szyba opada na dole i z wnętrza samochodu słychać męski głos:
– Chłopcze, zapraszam. Czekoladka dla Ciebie.
Chłopiec ignoruje i idzie dalej.
Jednak pojazd nie odstaje i znowu dobiega go ta sama propozycja:
– Słuchaj, juniorze, wejdź, dam Ci dwie czekoladki.
Brzdąc przyspieszyła kroku, ale facet z samochodu nie odpuszcza:
– Dzieciaku, proszę, wsiądź. Trzy czekoladki dla Ciebie.
W końcu, chłopiec zwraca mu uwagę:
– Tatulu, nie rób już tego więcej, dobrze? Zakupiłeś te auto to, teraz musisz jeździć nim sam, dobrze?
Pokaż inny dowcip