2024-05-02

Płaczące dziecko

Pewnej ciemnej nocy, młoda żona była wykończona z niewyspania więc nie usłyszała płaczu ich świeżo narodzonego dzidziusia.

Gdy w końcu ocknęła się z półsnu, dostrzegła swojego męża siedzącego u boku ich małego synka.

Odetchnęła z ulgą wzięła oddech i w milczeniu patrzyła na swego męża, który co kilka minut zerknął na dziecko drzemiące w łóżeczku.

Na jego obliczu malowało się pełne przerażenia zaskoczenie, niepewność, chwile radości, zdumienie, zafascynowanie i sceptycyzm.

Poruszyło to ja, więc delikatnie zbliżyła się do męża, przylgnęła do niego i wyszeptała mu do ucha, próbując nie zbudzić ich śpiącego dziecka:

– Bardzo bym chciała wiedzieć, kochanie, nad czym tak rozmyślasz?

– To jest zadziwiające, ukochana! – odrzekł mąż, uśmiechając się i obejmując ją – Po prostu nie mogę zrozumieć, jak można zbudować taką kołyskę za jedynie 39,99 złotych.

Pokaż inny dowcip