Obiad w ogrodzie

Małżonek wraca z pracy do domu bardzo zmęczony, siada do stołu i czeka na obiad.

Małżonka przynosi na talerzu zupę pomidorową, której małżonek bardzo nie lubi.

Mąż patrzy w talerz, na żonę po czym zdenerwowany otwiera okno i wyrzuca talerz na zewnątrz do ogrodu.

Żona przygląda się temu bez słowa, odwraca się i idzie do kuchni.

Po krótkiej chwili przynosi mężowi drugie danie: kluseczki polane sosem, golonkę i sałatkę z kapusty kiszonej.

Mąż zadowolony, ślinka mu cieknie na widok ulubionego dania.

Z radością sięga po sztućce, a w tym czasie żona bierze talerz i wyrzuca go za okno.

Zdziwiony małżonek pyta:

– Co Ty robisz?

Na co małżonka z uśmiechem i spokojnie odpowiada:

– Kochanie myślałam, że drugie danie też zjesz w ogrodzie.



Utalentowana żona

Para zdecydowała się na przeprowadzkę na wieś.

Spokojniejsze otoczenie, więcej wolnego czasu i nowi przyjaciele.

Żona odkryła swój talent do śpiewu i zdecydowała się dołączyć do parafialnej grupy chóralnej.

Było to dla niej tak fascynujące, że ciągle śpiewała w domu:

podczas kąpieli, przed snem, w kuchni, tuż po przebudzeniu, podczas gotowania i prasowania, podczas oglądania telewizji, a nawet podczas posiłków.

W międzyczasie mąż, za każdym razem gdy żona zaczynała śpiewać, wstawał i wychodził na werandę pod różnymi pretekstami:

zaczerpnąć świeżego powietrza, zapalić papierosa lub po prostu zrobić małe porządki na tarasie.

Po pewnym czasie żona nie mogła już wytrzymać i zapytała:

– Czy coś ci przeszkadza? Dlaczego zawsze wychodzisz, gdy zaczynam śpiewać? Czy mój śpiew ci się nie podoba?

– Och, kochanie – westchnął mąż, po czym dodał – po prostu nie chcę, aby sąsiedzi myśleli, że cię maltretuję, dlatego wychodzę, aby mogli zobaczyć, że jestem na zewnątrz i nie krzywdzę cię.

Pokaż inny dowcip

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *