Utalentowana żona

Para zdecydowała się na przeprowadzkę na wieś.

Spokojniejsze otoczenie, więcej wolnego czasu i nowi przyjaciele.

Żona odkryła swój talent do śpiewu i zdecydowała się dołączyć do parafialnej grupy chóralnej.

Było to dla niej tak fascynujące, że ciągle śpiewała w domu:

podczas kąpieli, przed snem, w kuchni, tuż po przebudzeniu, podczas gotowania i prasowania, podczas oglądania telewizji, a nawet podczas posiłków.

W międzyczasie mąż, za każdym razem gdy żona zaczynała śpiewać, wstawał i wychodził na werandę pod różnymi pretekstami:

zaczerpnąć świeżego powietrza, zapalić papierosa lub po prostu zrobić małe porządki na tarasie.

Po pewnym czasie żona nie mogła już wytrzymać i zapytała:

– Czy coś ci przeszkadza? Dlaczego zawsze wychodzisz, gdy zaczynam śpiewać? Czy mój śpiew ci się nie podoba?

– Och, kochanie – westchnął mąż, po czym dodał – po prostu nie chcę, aby sąsiedzi myśleli, że cię maltretuję, dlatego wychodzę, aby mogli zobaczyć, że jestem na zewnątrz i nie krzywdzę cię.



Poznali się na portalu randkowym

On i Ona poznali się przez portalu randkowym przez Internet.

Umawiają się na pierwszą randkę w realu.

Mężczyzna pyta kobietę:

– Powiedz mi jak ja Cię rozpoznam?

– No wiesz, metr siedemdziesiąt wzrostu, pięćdziesiąt osiem kilogramów wagi.

A i żeby było Ci łatwiej będę w łososiowych legginsach.

– Ooooo świetnie – mówi mężczyzna.

Po czym dodaje:

– W takim razie ja będę miał wzornik kolorów, metrówkę i wagę.

Pokaż inny dowcip