Niemiecki bankowiec zjawia się u wróżki, proponując układ:
– Odgadnij, co teraz mam w głowie, a dam ci tysiąc euro.
Wróżka, zachęcona perspektywą nagrody, koncentruje się na jego twarzy i ogłasza:
– Wyobrażam sobie, że ma pan zamiar wynająć bandę irlandzkich bojowników, aby zniszczyli pański bank, co pozwoli panu ogłosić upadek firmy.
Na to finansista reaguje:
– To nie to, o czym myślałem. Ale oto nagroda, za inspirację do niecodziennego pomysłu!
Zakonnica ma problem
Do klasztoru z rozpędem wpada młoda zakonnica, biegnie prosto do matki przełożonej i krzyczy:
– Matko przełożona, matko przełożona, zgwałcili mnie.
Co ja mam zrobić?
– Zjeść cytrynę – odpowiada spokojnie matka przełożona.
Zdziwiona młoda zakonnica pyta:
– A to pomoże?
– Pomoże, nie pomoże, kto wie?
Ale przynajmniej ten uśmiech zniknie.
Pokaż inny dowcip