Pewien maluch odkrył na poddaszu zabytkową Biblię ukrytą pod grubą warstwą kurzu sięgającą dwóch centymetrów.
Oczyszczając okładkę, udało mu się delikatnie ją otworzyć.
W środku natknął się na zasuszony liść.
Pełen ekscytacji, z księgą w dłoni, pobiegł do swojej mamy, by podzielić się odkryciem.
– Zobacz, co znalazłem! – zawołał.
Jego mama, zaciekawiona, spytała:
– Co to takiego?
Chłopiec, z całą pewnością siebie, odparł:
– To musi być ubranie Adama!
Oferta pracy
Przez pewną wioskę przejeżdżają cyrkowcy.
Nagle nie wiadomo skąd do uszu jadących cyrkowców dochodzi głośny krzyk.
Rozglądają się i widzą, że na podwórku, obok stodoły jakiś facet podskakuje w górę na wysokość kilku metrów, robi salto i upada na ziemię.
Widząc to dyrektor cyrku wybiega do niego i woła:
– Panie, panie widownia pana pokocha, wszyscy będą zachwyceni!
Zatrudnię pana od zaraz!
Za jeden taki skok podczas przedstawienia zapłacę Panu trzysta dolarów!
Na to facet odpowiada:
– Eee, tam daj Pan spokój…
Za trzysta dolarów nie będę się codziennie uderzał siekierą w jaja…
Pokaż inny dowcip